Korzyści płynące z olejowania włosów są znane już od tysiącleci, chociaż w Polsce ten sposób pielęgnacji zdobył popularność kilka lat temu, głównie dzięki osobom zgłębiającym sekrety naturalnych kosmetyków. Metod olejowania włosów jest kilka, a rodzajów olei kilkadziesiąt, więc każdy może wybrać dla siebie to, co sprawdza się najlepiej. Dobrze ułożona pielęgnacja i regularność w jej stosowaniu potrafi zdziałać na głowie cuda: włosy stają się sprężyste, nawilżone, odżywione i lejące się, a dzięki olejowaniu skóry głowy szybciej rosną i są mocniejsze. Jakie są metody olejowania włosów i skóry głowy? Jakie oleje wybierać?
Olejowanie włosów – najczęściej stosowane metody
Chociaż przewodnie hasło zwolenników naturalnej pielęgnacji głosi, że najlepszy olej do olejowania włosów to ten, który ma się pod ręką, sprawa może być dużo bardziej skomplikowana. Generalnie, by rozpocząć przygodę z olejowaniem można użyć absolutnie każdego oleju, nawet najzwyklejszego słonecznikowego lub rzepakowego, który stoi w kuchni! Na początku wystarczy pamiętać o tym, by nie przesadzić z ilością i starać się nie nakładać oleju zbyt blisko skóry głowy, bo bez odpowiedniego domycia może obciążyć i posklejać włosy. Pierwsze próby z olejem w pielęgnacji nie powinny trwać zbyt długo ani krótko, a optymalny czas na zadziałanie składników odżywczych to ok. 20-25 minut.
Istnieje wiele sposobów na olejowanie włosów, a najpopularniejsze z nich to: na sucho, na mokro, na odżywkę lub maskę do włosów i na hydrolat. Olejowanie na sucho to najprostsza wersja pielęgnacji. Nie więcej niż łyżkę stołową wybranego oleju nakłada się na długość włosów, z pominięciem skóry głowy, przed myciem i pozostawia przez ok. 20 minut. Niektórzy polecają spleść włosy w warkocz lub zawinąć w bawełniany ręcznik, ale równie dobrze można pozostawić włosy rozpuszczone. Najłatwiej wylać olej na dłonie, rozgrzać do i delikatnie wmasować we włosy. Zakończeniem rytuału jest umycie włosów delikatnym szamponem (szampony z zawartością mocnych detergentów, takich jak SLS lub SLES całkowicie zmyją olej z włosów, co nie jest korzystne; pamiętaj, by sprawdzać skład INCI), a następnie użycie ulubionej odżywki. Tutaj jednak pojawia się problem, bo nie każdy delikatny szampon domyje olej tak, by dać efekt odżywionych i sypkich włosów (istnieje ryzyko przyklapniętych i nieprzyjemnie ciężkich włosów), dlatego przy metodzie na sucho zaleca się nałożyć na włosy odżywkę emolientową na kilka minut, dzięki czemu zmyje większą część produktu, ale jednocześnie nie pozbawi włosa warstwy ochronnej. Metoda na mokro polega na wcześniejszym zwilżeniu włosów wodą, a następnie wmasowaniu w nie wybranego oleju lub przygotowanie w misce mieszanki oleju i wody w odpowiednich proporcjach i zanurzenie w niej głowy. Następnie czeka się aż włosy wyschną, nakłada odżywkę i myje. Nie jest to często stosowana metoda olejowania włosów ze względu na czasochłonność i wymaganie podwójnego zmoczenia włosów wodą. Natomiast metoda na maskę lub odżywkę jest chyba najczęściej używana, bo też najszybsza. Przed myciem nakłada się na włosy odżywkę do włosów lub maskę, a następnie wmasowuje w nią olej. Można też wszystko zmieszać razem i nałożyć na włosy równoczesnie. Taki sposób podbija właściwości odżywcze maski lub odżywki i przynosi szybkie wizualne efekty. Ostatni ze sposobów na olejowanie włosów to nakładanie oleju na wcześniej spryskane hydrolatem włosy w celu ich nawilżenia. Świetnie sprawdzi się najzwyklejsza woda różana lub lawendowa, a także hydrolat z werbeny, rozmarynu czy czarnego bzu.
Jak wybierać olej do włosów?
Aby olejowanie włosów przyniosło zamierzony efekt, oleje dobiera się według porowatości włosa. Warto też wiedzieć, że dzięki olejom włosy utrzymują odpowiedni poziom nawilżenia, są bardziej wytrzymałe, elastyczne i zdrowe. Porowatość włosa oznacza stopień rozchylenia łuski i może się zmieniać w trakcie życia. Stopnie porowatości dzieli się na niski, średni i wysoki. Włosy wysokoporowate mają najwyższy stopień rozchylenia łuski, co może być spowodowane różnymi zabiegami (rozjaśnianiem, codziennym prostowaniem lub kręceniem) lub być genetyczne. Włosy wysokoporowate są spuszone, sprawiają wrażenie zniszczonych, bywają szorstkie i matowe. Taki rodzaj włosów należy traktować wyjątkowo delikatnie, czyli myć szamponami bez mocnych detergentów i olejować według metody olej+odżywka/maska. Włosy wysokoporowate potrzebują też więcej nawilżenia, dlatego można próbować olejować na hydrolat lub aloes. Jakie oleje wybierać do włosów wysokoporowatych? Warto sprawdzić olej lniany, z ogórecznika, z pestek dyni, konopny, słonecznikowy, z kiełków pszenicy lub kukurydziany. Włosy średnioporowate to najczęściej występujący typ włosa, ponieważ mają cechy zarówno włosów nisko- i wysokoporowatych, przy czym są humorzaste – czasem szorstkie, czasem idealnie gładkie, bywa, że trudno je rozczesać i są przyklapnięte, a kiedy indziej idealnie odbijają się od nasady i nabierają objętości. Do włosów średnioporowatych najtrudniej dobrać pielęgnacje i wymaga to szczegółowej obserwacji i eksperymentów. Ten typ włosa uwielbia mieszanki olejów, ale samodzielnie sprawdzi się olejek arganowy, macadamia, z pestek śliwki, rycynowy, sezamowy, z awokado, ze słodkich migdałów oraz oliwa z oliwek. Natomiast włosy niskoporowate cechuje niewielki stopień rozchylenia łuski, są gładkie, sypkie i błyszczące, a co za tym idzie – łatwiejsze w pielęgnacji. Do włosów niskoporowatych sprawdzi się olej kokosowy, palmowy, z babassu czy masło shea. Jak już wspomnieliśmy, na początku przygody z olejowaniem włosów warto zacząć od małych ilości oleju, ale robić to systematycznie, najlepiej przed każdym myciem. Eksperymentujcie i obserwujcie swoje włosy, a jeśli jakiś olej wyjątkowo się na nich sprawdzi – zostańcie z nim dłuższy czas i kupujcie go u sprawdzonego producenta.
Zapraszamy także do artykułu o Olejowaniu skóry głowy, czyli skalpu, oraz o olejowaniu twarzy. Gdy zaprzyjaźnicie się z olejkami, będziecie sięgać po nie bardzo często!